Lotus chce wycisnąć jeszcze więcej z T128

Zespół Lotus podobnie jak większość ekip F1, do Barcelony przywiózł spory pakiet poprawiający T128. Wśród kierowców, po pierwszy treningach, panują mieszane odczucia, gdyż Jarno Trulli po raz kolejny borykał się z problemami z układem kierowniczym. Obaj jednak dostrzegają możliwość jeszcze większej poprawy osiągów bolidu.

Heikki Kovalainen
„Ogólnie możemy być zadowoleni z tego piątku. Uważam, że mogliśmy zaobserwować dzisiaj poprawę naszej pozycji, a podczas sesji cały czas wyciskaliśmy coraz więcej z nowego pakietu. Strata do bolidów przed nami jest relatywnie mała, więc to cieszy. Podstawową sprawą jest to, że mamy jeszcze sporo zapasu. Optymalizacja całego pakietu zajmie trochę czasu a mimo że bolid wydawał się dzisiaj dobry zarówno na miękkiej, jak i twardej oponie, po przejrzeniu danych wiemy, że możemy wykonać więcej poprawek jutro i w najbliższych wyścigach.”

Jarno Trulli
„To był mieszany dzień. Zespół wymienił układ kierowniczy w porannej sesji, co oznaczało że nie byłem w stanie ukończyć programu na pierwszy trening, ale po południu przejechaliśmy przyzwoitą liczbę okrążeń i mogłem poczuć ostatnio wdrożone poprawki. Przez większość dnia, nie czułem żebym wyciskał wszystko z auta, ale udało nam się odnaleźć tempo jakie zakładaliśmy dla tych poprawek a przy większej pracy z pewnością możemy wycisnąć z tego pakietu coś więcej.”